top of page

Pod Mińskiem

Granica: Polska – ZSRS

Obecnie: Białoruś

 

Zapomniana w Polsce opowieść awanturnika, szpiega i przemytnika Sergiusza Piaseckiego „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” o życiu kontrabandzistów na polsko-sowieckim pograniczu w Rakowie pod Mińskiem  dzisiaj przeżywa swój renesans na Białorusi, stając się inspiracją dla pro-białoruskiej i antyłukaszenkowskiej kontrkultury. Gitarzysta kultowego punkrockowego zespołu NRM Pit Pawlaw właśnie nagrywa płytę rockową „Broń, złoto, kobiety” inspirowaną „Kochankiem….” i pisze scenariusz filmu fabularnego o życiu na prawdziwym „dzikim Wschodzie”. A jego kolega artysta Feliks Januszkiewicz prowadzi w Rakowie prywatną alternatywną galerię sztuki-muzeum poświęconą Piaseckiemu, zabierając przybyszów w prawdziwie magiczną podróż przez czasy i życie Kontrabandzisty.

Białoruskie pogranicze wydało jednak na świat nie tylko awanturników, ale również bohaterów i zbrodniarzy. Pod koniec XIX w. w dworku w Puszczy Nalibockiej  w polskiej drobnoszlacheckiej rodzinie Dzierżyńskich przyszło na świat kilku braci. W trakcie II Wojny Światowej Kazimierz i jego żona Luccie współpracowali z Armią Krajową i w odwecie Niemcy spalili cały dzierżynowski majątek, a małżeństwo rozstrzelali. Drugi z nich, Władysław był ordynatorem obecnego szpitala im. Barlickiego w Łodzi, wybitnym neurologiem i pułkownikiem Wojska Polskiego. W 1942 roku został stracony podczas największej publicznej egzekucji okręgu Rzeszy Kraj Warty. Tych wszystkich wydarzeń nie doczekał zmarły w 1926 roku Feliks. Jednak to on jako twórca Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem – Czeka – i jeden z największych zbrodniarzy w dziejach miał zapisać nazwisko Dzierżyńskich na kartach historii. W 2004 r. na polecenie prezydenta Aleksandra Łukaszenki dwór Dzierżyńskich odbudowano, tworząc tutaj muzeum-sanktuarium Krwawego Feliksa, gdzie co roku składają przysięgę nowi funkcjonariusze KGB.

 

 

 
bottom of page